Informacje ogólne:

Identyfikator 
Jan_Majewski_wyrusza_na_wojne
Typ materiału 
Etiuda fabularna
Rok produkcji 
1960
Długość materiału 
00:07:14
Nośnik wyjściowy 
taśma 35mm
Kolor 
czarno-biały
Dźwięk 
udźwiękowiony
Uwagi 

Prawa autorskie:

Właściciele:
PWSFTviT

Profil na Filmpolski.pl:

Jan Majewski wyrusza na wojnę

Sekwencje:

Sekwencja 1 Starszy mężczyzna siedzi i czyta „Głos poranny”. Na drugim planie dziewczynka gra na fortepianie „Dla Elizy” Ludwik van Beethovena. Mężczyzna słucha, ale jego wzrok przykuwa artykuł w gazecie dot. mobilizacji. Dziewczynka myli się w melodii. Mężczyzna podnosi wzrok znad gazety i myśli. Drzwi uchylają się i w drzwiach staje mężczyzna w mundurze. Starszy mężczyzna patrzy na niego, podczas gdy dziewczynka nadal gra. Mężczyzna w mundurze - Jan Majewski - nie wchodzi do pokoju, tylko przymyka drzwi. Odwraca się w stronę kobiety, która pakuje ubrania do walizki. Prosi ją, by nie płakała, zwraca się do niej imieniem Helena. Tłumaczy jej, że to tylko rozwój wypadków. Helena nie może się uspokoić. Jan obejmuje ją. Tłumaczy, że nie można opłakiwać rozwoju wypadków. Helena pyta, czy ma mu spakować krawat. Jan uśmiecha się. Odpowiada, że tam w krawatach nie będzie się chodziło. Zbliżenie twarzy zapłakanej Heleny, w tle Jan przygląda się zdjęciu w ramce. Podnosi je i prosi Helenę o spakowanie fotografii, która przedstawia ją i ich córkę - Władkę. Jan deklaruje, że będzie z fotografią wszędzie chodził. Helena płacze. Jan mówi Helenie, że boi się wypowiedzieć każde słowo, które może ją nazbyt wzruszyć. Helena podchodzi do szafy i wyciąga kolejne ubrania do spakowania. Komentuje, że jest kobietą i że będzie starała się być dzielną. Jan dotyka jej imienia. Helena mówi, że jej uśmiech jest smutniejszy od łez. Jan dotyka jej policzka. Helena pyta, jak może nie opłakiwać rozwoju wypadków, jeśli rozwój wypadków jej dotyczy. Wyciąga kolejne ubrania z szafy. Jan komentuje, że Helena płakała na ślubie, na chrzcinach Władki i jej pierwszej komunii, płacze teraz gdy mężczyzna wyrusza na wojnę i będzie płakała, kiedy wróci. Pyta Helenę, czy to zawsze jest ten sam płacz. Helena odpowiada, że tak. Jan pomaga Helenie składać ubrania i prosi, by powstrzymała swoje łzy. Zbliżenie na twarz mężczyzny. Mówi, że być może nadejdą czasy gdy wzruszenie patosem swoich zdarzeń stanie się czymś niestosownym. Zwraca też uwagę Helenie, że nie należy płakać nad rozwojem wypadków, gdyż rozwój wypadków nigdy nie zapłacze nad nią. Helena mówi, że jej matka nauczyła ją obcowania ze światem i zawsze pozwalała jej płakać, bez względu na okoliczności. Zbliżenie na twarz Heleny - kobieta tłumaczy, że jej matka mówiła, że wzruszenie sobą dodaje cech ludzkich prawidłom życia. Jan zachęca, by zatem Helena płakała. Podchodzi do szafy i wyciąga pas do munduru, który zakłada. Helena zwraca uwagę, że Władka to dziwne dziecko i nie wie, czy dobrze ją wychowała, bo dziewczynka nie potrafi zachowywać się tak, jak wychowała ją jej matka. Helena zamyka walizkę i dalej mówi o córce - wydaje jej się, że nie jest jej dzieckiem, tylko jest dzieckiem swojej epoki. Jan odwraca się do Heleny i pyta o to, co to znaczy, że jest dzieckiem swojej epoki i pyta, co wie o danej epoce. Helena zamyka walizkę. Mówi, że nic nie wie - zbliżenie na twarz Heleny. Mówi, że matka nie nauczyła jej czytać gazet ani znać swojej epoki, nie wie, czym jest ich epoka, ale ona się tej epoki boi, bo coraz mniej w tej epoce salonu matki. Jan podchodzi do żony. Helena obraca się w jego stronę i pyta, czy zauważył, że Władka nigdy nie płacze. Jan odpowiada, że nie zwrócił na to uwagi i że zwróciłby uwagę, gdyby płakała. Odchodzi od kobiety. Helena podchodzi do szafy i sięga po ubranie przewieszone przez drzwi szafy. Mówi, że gdy zdarza się coś, co powinno Władkę zasmucić, dziewczynka tylko patrzy rozszerzonymi oczami w których jest zdumienie, zaciekawienie i namysł. Helena zamyka drzwi szafy. Podchodzi w stronę Jana. Mówi, że wolałaby, by Władka płakała, bo bez płaczu musi bać się nieświadomości tego, co jest w jej dziecku. Przytula się gwałtownie do Jana. Mężczyzna przytula ją. Helena mówi, że boi się tego wszystkiego - suchych oczu Władki, wojny, odejścia męża i że nie chce, by cokolwiek się zmieniło. Jan stara się ją uspokoić. Kobieta mówi, że nie puści mężczyzny. Jan ucisza kobietę - mówi, że Władka skończyła lekcję i że zaraz tu wejdzie z profesorem. Kobieta podchodzi do drzwi. Władka wchodzi do pokoju, za nią wchodzi profesor. Dziewczynka przytula się do ojca. Profesor ściska dłoń Jana, mówi, że ćwiczenia się skończą i że niedługo się zobaczą. Jan podchodzi do Heleny i przytula ją, na pierwszym planie profesor chowa do marynarki pieniądze otrzymane wcześniej za lekcję. Jan ściąga walizkę ze stołu, zakłada rogatywkę i bierze płaszcz. Podchodzi do drzwi, a pozostali ruszają za nim. Ujęcie kręcone zza pleców Jana - stoi w drzwiach, a na przeciwko niego Helena, profesor i Władka. Obraca się i idzie korytarzem. Obraca się jeszcze raz i zamyka za sobą drzwi, na których jest plakietka „Jan Majewski”. muzyka: „Dla Elizy” Ludwik van Beethoven

Słowa kluczowe:

  • ADAPTACJA FILMOWA

  • DYGAT, STANISŁAW (1914-1978)

  • DZIECKO

  • FORTEPIAN

  • II WOJNA ŚWIATOWA (1939-1945)

  • MAŁŻEŃSTWO

  • MĄŻ

  • MOBILIZACJA

  • WOJSKO

  • ŻOŁNIERZ

  • ŻONA

Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies
Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności.
Akceptuję pliki cookies z tej strony
x