Archiwum Filmowe

Szczegóły materiału

Poranek

Informacje ogólne:

Identyfikator 
Poranek
Typ materiału 
Etiuda fabularna
Rok produkcji 
1957
Długość materiału 
00:08:11
Nośnik wyjściowy 
taśma 35mm
Kolor 
czarno-biały
Dźwięk 
udźwiękowiony
Uwagi 

Prawa autorskie:

Właściciele:
PWSFTviT

Profil na Filmpolski.pl:

Poranek

Opisy:

Po nocy spędzonej z dziewczyną chłopak doznaje bolesnego rozczarowania, kiedy dowiaduje się od kolegów z pracy, że jest tylko jednym z wielu jej kochanków.

Twórcy:

Sekwencje:

CZOŁÓWKA Panorama miejskich dachów o poranku. Napisy: Poranek według Marka Hłaski. Scenariusz i relizacja: Andrzej Herman Zdjęcia: Janusz Pawłowski PWSFTviT 1957
SEKWENCJA 1 Okno kamienicy. Para młodych ludzi leży w łóżku. Chłopak podnosi się. Dziewczyna pyta go, czy myśli, że to sen, on odpowiada, że nie wie. Całują się. Partnerka każe mu podejść do lustra. W tle słychać głos spikera radiowego i muzykę z radia. Chłopak podchodzi do okna, odsuwa zasłonę i spogląda na ulicę. Ona wstaje i prowadzi go do lustra, aby spojrzał w ich wspólne odbicie i pyta go, czy teraz wierzy. On pyta, czy tego chciała. Całują się. Dziewczyna wącha go i mówi, że pachnie mlekiem jak mały piesek. Chłopak pyta, czy było jej dobrze, partnerka jednak zbywa jego pytanie. Kiedy przed wyjściem z mieszkania zaczyna się ubierać, ona, czesząc włosy, zachęca go do zjedzenia czegoś, ale on śpieszy się do pracy. Umawiają się na kolejne spotkanie wieczorem. Przytulają się, dziewczyna nie chce się z nim żegnać. Chłopak zbiega po schodach i wychodzi na zewnątrz.
SEKWENCJA 2 Chodnik przed kamienicą. Chłopak wychodzi z bramy. Puka w okno na parterze sąsiedniej kamienicy i woła Heńka, który po chwili wychodzi, wita się z nim i zaprasza do siebie na wieczór w gronie znajomych. Kiedy w odpowiedzi słyszy wymówkę, domyśla się, że kolega umówił się z Baśką. Heniek wspomina czasy, kiedy sam był w niej zakochany, a dziewczyna mówiła mu, że pachnie mlekiem jak mały kotek. Chłopak oburza się, kolega woła więc ich wspólnego znajomego, Malinowskiego, który zaświadcza, że sam był jednym z jej wielu kochanków, a Baśka nazywała go swoim małym pluszowym niedźwiadkiem. Heniek woła pana Gieńka. Gieniek chce kupić piwo, ale Malinowski mówi, że nie mają na to czasu. Gieniek pyta chłopaka, co mu jest i radzi, aby znalazł sobie ładną dziewczynę na poprawę nastroju. Heniek wyjaśnia, że chodzi o Baśkę. Okazuje się, że i Gieniek utrzymywał z nią dawniej seksualną relację. Z żadnym z nich nie chciała się też żegnać, kiedy wychodzili do pracy. Chłopak zatrzymuje się i mówi, że musi jeszcze coś załatwić, ale zobaczy się z nimi wieczorem. Gdy odchodzi, Gieniek stwierdza, że Heniek i Malinowski muszą pomóc znaleźć mu dziewczynę, która go pokocha. Muzyka instrumentalna w finale sekwencji.
TYŁÓWKI Napis: Koniec

Słowa kluczowe:

  • HŁASKO, MAREK (1934-1969)

  • KOCHANEK

  • ŁÓŻKO

  • MIASTO

  • ROBOTNICY

Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies
Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności.
Akceptuję pliki cookies z tej strony
x